Michał Zawadzki

Z opowiadaniem o sobie łączy się dla mnie pewien dylemat. Z jednej strony nie lubię chwalipiętstwa, a szczególnie odrzuca mnie od nachalnej autopromocji, pławienia się we własnej cudowności, co stało się na dobre częścią naszej kultury sieciowej, społecznościowych mediów.

Z drugiej strony, decydując się na współpracę z kimś, kogo nie znam osobiście, często chcę dowiedzieć się czegoś o tej osobie, by móc zdecydować świadomie – sprawdzić, czy z tą osobą jest mi “po drodze”.

Rozwiązaniem tego dylematu jest dla mnie opowiedzenie o sobie z perspektywy tego, co dla mnie ważne, co sam lubię, jak o sobie myślę. A Ty – wyrobisz sobie swoje zdanie..

.. Ciekawi i wciąga mnie mnie szukanie, odkrywanie, poznawanie. Ludzi, światów, kultur, smaków, dróg.

Odkrywanie także tego, co niegdyś oczywiste, dostępne, dziś – zapomniane, wypchnięte poza nawias głównego nurtu kultury, utracone.

Pasjonuje mnie łączenie na powrót tego, co kiedyś było jednym, a teraz kulturowo rozdzielone – wydaje się pochodzić z innych światów; ciała, serca (emocji), umysłu, duchowości. Elementów budujących autentyczną, pełną  osobę.

Bardzo cenię energetyzującą, uzdrawiającą moc ruchu, a szczególnie wprawiania całego siebie – ciała, emocji, umysłu, w stan poruszenia – czy to poprzez bieganie, ćwiczenia fizyczne, spacery, czy łączącą wszystkie zmysły bliskość przyrody – lasu, gór, łąk..

Pasjonuje mnie ciągłe poznawanie i konstruowanie swojego świata, swojego otoczenia społecznego, swojego życia.. Nasze możliwości nieustannej zmiany, powstawania po upadkach, odkrywania nowych jakości, których nigdy się nie spodziewaliśmy w tym, co jeszcze chwilę wcześniej wydawało się największym strachem w naszym życiu.

W innej roli, jestem tatą dwóch córek, które wciąż uczą mnie, jak wiele wyzwań, drobnych radości i smutków niesie każdy dzień, i tego, jak wiele wciąż mam do zrobienia…

Lubię i cieszę się drobnymi rzeczami w życiu – poranną kawą, nowym liściem kwiatka na oknie, smakiem ugotowanej potrawy, słońcem i zapachem lasu, książką, filmem, które poruszają, pokazują to, co wydawałoby się, że dobrze znane – coraz to z innej perspektywy.